Sezon na alergie

Wraz z początkiem wiosny i wzrostem stężenia pyłków w powietrzu zaczyna się też sezon alergii. Do pacjentów zmagających się z tym problemem całorocznie, dołącza więc duża rzesza chorych, cierpiących na pyłkowicę. Szacuje się, że obecnie około 1 biliona osób na całym świecie cierpi z powodu alergii, a liczba ta ma wzrosnąć do 4 bilionów w czasie najbliższych 30-40 lat [1]. Szczególnie osoby mieszkające w krajach wysokorozwiniętych są narażone na pojawienie się alergii.

Dlaczego tak się dzieje i skąd w ogóle bierze się alergia? 

Według teorii higienicznej to funkcjonowanie w nadmiernie zhigienizowanym otoczeniu, które  ogranicza ekspozycję dzieci z krajów wysoko rozwiniętych na wszelkiego rodzaju mikroorganizmy, może być jednym z czynników mających wpływ na rozwój alergii. Zmniejszona jest stymulacja układu odpornościowego, więc może on działać błędnie i nadinterpretować wszelkie bodźce z zewnątrz, rozpoznając w nich wroga i uruchamiając reakcję zapalną.  [2 Strachan DPThorax. 2000 Aug; 55 Suppl 1():S2-10] 

Co ciekawe rośnie liczba dowodów na fakt, że to mikrobiom jelitowy odgrywa główna rolę w rozwoju i regulacji układu odpornościowego człowieka, szczególnie w okresie dojrzewania układu odpornościowego we wczesnym dzieciństwie [Guarner et al., 2006; Rooks and Garrett, 2016; Torow and Hornef, 2017]. Przypuszcza się, że niektóre rodzaje organizmów, takie jak bifidobacterie, lactobacillusy i prątki saprofityczne, mogą być konieczne do prawidłowego rozwoju układu odpornościowego [Rooket al.,2003]. 

Jednym ze sposobów na modulowanie mikrobiomu (poza zdrową dietą, aktywnością, kontaktem ze zwierzętami) jest również właściwa probiotykoterapia.

Wzrasta więc liczba badań mających na celu poznanie potencjalnego wpływu terapeutycznego probiotyków względem osób chorujących na alergie. Najwięcej badań koncentruje się na prewencyjnym wpływie probiotyków na rozwój atopii (AZS) i wyniki są bardzo obiecujące. Atopia u dzieci jest pierwszym objawem tzw. marszu alergicznego, który nieleczony stopniowo ewoluuje poprzez alergie pokarmową, astmę, aż do pełnoobjawowej alergii wziewnej. Potencjalne zahamowanie tej kaskady reakcji może więc okazać się bardzo pomocne w terapii tych schorzeń. Szczególnie warto rozważyć tego typu interwencję u dzieci z tzw. grupy podwyższonego ryzyka, gdzie rodzice lub rodzeństwo są już obciążeni alergią. Najlepsze efekty udało się uzyskać suplementując właściwe szczepy probiotyczne u mam, w ostatnim trymestrze ciąży, a potem u dzieci, od pierwszego dnia do 6 miesiąca życia. Dzięki tej interwencji częstotliwość występowania atopowej wysypki była o połowę niższa w grupie suplementowanej probiotykami niż placebo, odpowiednio 15/64 [23%] vs 31/68 [46%] [Lancet. 2001 Apr 7;357(9262):1076-9. Probiotics in primary prevention of atopic disease: a randomised placebo-controlled trial. Kalliomäki M1, Salminen S, Arvilommi H, Kero P, Koskinen P, Isolauri E].

Udało się też wyselekcjonować szczepy, które w pewien sposób zabezpieczają przed uruchomieniem kaskady alergicznej i zmian atopowych. Są to między innymi: Lactococcus lactis W58, Bifidobacterium lactis W52, Bifidobacterium bifidum W23.  

Co jednak w sytuacji, kiedy alergia już się rozwinęła? Czy probiotyki mogą nam wtedy pomóc?

Kilka publikacji wskazuje na korzystny wpływ niektórych szczepów probiotycznych w terapii alergii pokarmowej. Najbardziej efektywne zdaje się połączenie probiotyku z prebiotykiem, czyli przyjmowanie synbiotyku, zamiast samych bakterii probiotycznych. Najlepsze efekty uzyskiwane  są w grupie pacjentów pediatrycznych, u których układ odpornościowy cały czas się kształtuje, więc można go jeszcze ukierunkować [Kukkonen K, Savilahti E, Haahtela T et al (2007) Probiotics and prebiotic galactooligosaccharides in the prevention of allergic diseases: a randomized, double-blind, placebo-controlled trial. J Allergy Clin Immunol 119:192–198]. 

Co z alergią wziewną?

Póki co dostępne są badania na modelach zwierzęcych, wskazujących, że kolonizacja poszczególnymi szczepami może odpowiednio zabezpieczać lub predysponować do rozwoju astmy [Li YN, Huang F, Liu L, Qiao HM, Li Y, Cheng HJ. Effect of oral feeding with Clostridium leptum on regulatory T-cell responses and allergic airway inflammation in mice. Ann Allergy Asthma Immunol. 2012;109:201—7]. Brak na razie badań potwierdzających korzystny wpływ na redukcję ryzyka alergii wziewnej u człowieka. Nie można jednak wykluczyć takiego wpływu, dlatego naukowcy wskazują na konieczność dalszego prowadzenia badań i poszukiwania nowych strategii terapeutycznych [West, C. E., Dzidic, M., Prescott, S. L., & Jenmalm, M. C. (2017). Bugging allergy; role of pre-, pro- and synbiotics in allergy prevention. Allergology International, 66(4), 529–538].